Oto efekt naszej tygodniowej pracy:
W 10 godzin wraz z Teściem postawiliśmy słupy, położyliśmy murłaty i..... płatew kalenicową która ważyła chyba z tonę (0,14x0,24x14 metrów!!!) a w wolnej chwili wszystko to zaimpregnowałem bezbarwnym preparatem. Oto efekt naszej pracy:
Wczoraj dostałem wreszcie więźbę dachową:
a dziś już jest na stropie 
!!!
od poniedziałku zaczynamy budować 
oczywiście z przerwami na mecze.
Dziś skończyliśmy murować szczyty, dokładne ich zakończenie nastąpi po ułożeniu krokwi a te przyjdą do dwóch tygodni 
te dwa szczyty nie zostały zakończone, w projekcie przwewidziano tam okna trójkątne
na pierwszym planie wymurowane kominy 
okna lukarne:
klinkierowe cegły na kominy już czekają
widok żelbetowej belki w garażu po całkowitym rozszałowaniu:
a na koniec pierwsze owoce naszej pracy 
Pomimo ciągłych opadów jakoś udało się zakończyć następny etap i teraz czekam już tylko na dobrą pogodę by ruszyć z więźbą dachową.
Koszty całego wieńca to 1.000,00 za beton i piwo dla Teścia :) za nieocenioną pomoc.
Komentarze